Od autorki: Ostatnio mój świat ogarnia smutek, więc i moje opowiadania są przepełnione nim. Nie chcę na was zwalać całej depresji, więc część będzie dość ... wesoła lub też normalna. ^^ Polecam włączenie smutniejszej muzyki, jak zawsze, gdy pora na smutne wypociny. Oto kilka przykładów, myślę, że odpowiednich, do owego rozdziału:
http://www.youtube.com/watch?v=HtNS1afUOnE
http://www.youtube.com/watch?v=Ra-Om7UMSJc
http://www.youtube.com/watch?v=u_VsvZmIWxY
Zapraszam i życzę miłego czytania.
Max, czy ty mnie jeszcze kochasz? Czy ty w ogóle kiedykolwiek coś takiego do mnie czułeś? Może nie zechcesz mnie wysłuchać, ale nie masz wyboru. Potrafię być uległa, lecz teraz, gdy moje myśli wyglądają mniej więcej tak: "jgayxmoyjtrmpmms", nie potrafię tego okazać, muszę postawić na swoim. Nie ustąpię dopóki nie odpowiesz na nurtujące mnie pytanie "Czy kochasz?”. Tak będzie brzmiało. Odpuszczę, gdy usłyszę odpowiedź. Nie możesz mnie ignorować, w końcu coś pęknie. Wiem to, czuję całym ciałem. Jeśli zamierzasz powiedzieć "Nie kocham cię i nie kochałem" to dlaczego nie zrobiłeś tego wcześniej? Zaoszczędziłbyś cierpienia osobie, która ci zaufała, która kocha cię nad życie. Oczywiście, przecież cudownie jest śmiać się komuś prosto w twarz, aczkolwiek lepiej w twarz niż za plecami. Mam jednak skrytą nadzieję, że powiesz "kocham". Iskierka tego uczucia tli się głęboko na dnie mojego serca.